Enea Czarni Radom ponokana

Horror, ale zwycięstwo nasze

PlusLiga
Ślepsk Malow Suwałki 3-2 Cerrad Enea Czarni Radom (23:25, 31:29, 25:20, 23:25, 19:17)

 

Cenne dwa punkty, ale z jakimi emocjami
Ślepsk Malow Suwałki 3-2 Cerrad Enea Czarni Radom (23:25, 31:29, 25:20, 23:25, 19:17)

Horror zafundowali suwalskiej publiczności w Arena Suwałki — podopieczni Dominika Kwapisiewicza

Pierwszy set był zwiastunem, kolejnych — przegraliśmy go 23:25 po wyrównanej grze.

Drugi set dostarczył więcej emocji — suwalczanie dopiero przy 31 punkcie mogli cieszyć się ze zwycięstwa i doprowadzenia do remisu w setach 1:1.

Trzeci set 25:20 chyba najłatwiejszy — ze wskazaniem na Ślepsk Malow.

Czwarty od początku do końcówki to ciągła czteropunktowa przewaga Czarnych Radom, suwalczanie obudzili się dopiero przy 20 zdobytym punkcie, wtedy pokazali lwi pazur, zbliżyli się do przeciwnika na dwa, jednak popełnione błędy sprawiły, że radomianie doprowadzili do remisu w setach 2:2.

I to, co działo się w piątym secie — można nazwać sportowym horrorem, i nie da się tego opisać, to trzeba osobiście być, uczestniczyć w takim widowisku sportowym.

Suwalczanie rozpoczęli tie-break fatalnie i nic nie wskazywało, że po końcowym gwizdku sędziego radość będzie panowała wśród gospodarzy.

Suwalczanie przegrywali już 8:12 – wtedy zacięła się maszyna radomian, a wśród suwalskich siatkarzy ruszyła skuteczność jak u najskuteczniejszego naszego piłkarza Roberta Lewandowskiego.

Tie-break Na stojąco i z wielkim dopingiem przyniósł efekt, siatkarze z Radomia zaczęli popełniać błędy przy serwie i przy odbiorze, Wykorzystali ten moment suwalczanie i zniwelowali straty. W tym decydującym secie trwała walka punkt, za punkt i radość suwalczan po zdobyciu 18 punktu,
jednak trener gości poprosił o challenge i zamiast 18:16 dla suwalczan na tablicy zmieniono wynik na 17:17.

Suwalczanie potrafili opanować nerwy i zdobyć kolejne dwa punkty dające końcowy sukces, ale ponownie trener gości poprosił o sprawdzenie, czy słusznie ten punkt decydujący — dziewiętnasty należy się gospodarzom, po długiej analizie sędziów zapanowała radość nie do opisania i przekazania.
Jest, jest, jest kolejne zwycięstwo suwalczan w Plus Lidze — dwa punkty zostają w Suwałkach.

Najlepszym zawodnikiem spotkania został Paweł Halaba, przyjmujący Ślepska Malow, który zdobył 21 punktów (w tym 3 asy serwisowe i 2 blokiem).
Najwięcej 25 punktów, dwa blokiem zdobył kapitan Bartosz Filipiak, atakujący biało-niebieskich.

Gratulujemy!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *