Rzeźby zaczęły pękać, obrastać…

Wigierskie rzeźby

Każda z rzeźb (zarówno na wsiach z 1999r, jak i w ogrodach pokamedulskich) została wykonana wg metody litewskiej: w cokole rzeźby w nawierconych otworach od dołu umieszcza się od 4 do 12 budowlanych prętów zbrojeniowych (na głębokości ok 50- 100 cm), a resztę pręta umieszcza się w fundamentowej stopie betonowej na gł. ok 1,5 m, koniecznie pozostawiając ok. 10 cm pomiędzy glebą a dolną krawędzią rzeźby. Rzeźba „wisi” jakby w powietrzu i nie dotyka gleby (unika się wówczas gnicia dolnej partii kłody drewnianej).
Największe rzeźby (np.”Chrystusa obejmującego świat na progu I i II tysiąclecia” ustawiona w Wigrach- ma 9 m wysokości) mają wyjątkowo mocny fundament- owa rzeźba z fundamentem 12 ton betonu oddziaływuje w realiach wigierskich jak żagiel.
Każda z tych rzeźb posiada u dołu z tyłu rzeźby informację – imię i nazwisko rzeźbiarza i jego miejscowość.
Niestety, większość rzeźb ustawionych na Wigrach nie wygląda już tak, jak na załączonych zdjęciach.
Dwadzieścia ponad lat bez właściwej konserwacji zrobiło swoje. Rzeźby zaczęły pękać, obrastać w dolnych partiach mchem, otaczająca roślinność zaczęła zarastać ich najbliższe otoczenie…
Kto ciekaw – może się osobiście przejechać na Wigry.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *